Nie wiem jak Wam, ale mnie nie jest do śmiechu. Za oknem krajobraz zimowy. Pruszy śnieg, a nawet powiedziałabym że sypie. Zimno. W domu trzeba palić w kominku. Chcę już wiosny. I w domu taką mam.
Zapraszam Was do kolejnej porcji zdjęć, z przygotowań do świąt Wielkanocnych.
Nad stołem zawisły bombki w kształcie jaj i serc.
Wczorajsza wyprawa do sklepu zakończyła się zakupem wypatrzonych już dawno jaj ceramicznych (była okazja:)) No przecież mamy Wielkanoc. Prawda, że te kolory są cudne.
I dzwoneczki. Ten sam kolor co jajo duże. Prawda, że urocze. Dostałam je w prezencie od bardzo miłej, wspaniałej osoby. Dziękuję, są naprawdę urocze.
Kura - nie mogłam jej się oprzeć. Czeka ją co prawda mały lifting, bo bardziej by mi pasowała w kolorze białym lub błękitnym, ale to już nastąpi po świętach. A do tego jajeczka w niebieskie wzory.
W ostatniej chwili powstały też szaraczki. Uwielbiam surowy len, a do tego mocny akcent w postaci kokardek.
Trochę koloru zielonego równie nie zaszkodzi. Zawieszki ptaszki zawisły na kredensie prababci Honoracie.
A od rana prace ręczne z dziećmi w kuchni. Maluchy bardzo się zaangażowały: rozwałkowując, wycinając, malując wielkanocne ciasteczka. Oczywiście przy tym podjadając:)
Kruche maślane ciasteczka
- 3,5 szklanki mąki
- 350 g miękkiego masła
- 1 szklanka cukru pudru
- 2 jajka
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
1. Masło utrzyj, dodaj cukier puder, cukier waniliowy a na końcu jajka
2. W drugiej misce (lub po prostu na stolnicy) wymieszaj mąkę i proszek do pieczenia
3. Następnie połącz mąkę i utarte masło.
Następnie rozwałkowujemy, wycinamy i wkładamy ciasteczka do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 10 minut w temperaturze 180 C. I gotowe.
Pozdrawiam,
Lola
Ps. do zobaczenia jutro:)
Na pewno skorzystam z tego przepisu :).
OdpowiedzUsuńPolecam, jest dziecinnie prosty:)
UsuńOj to moje kolorki stanowczo... piękne te jaja i dzwoneczki :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że za oknem barw brakuje, u mnie od rana sypie śnieg :((
Pozdrawiam!!
mnie te rzeczy doprowadzą do bankructwa:) oczywiście żartuje. Niestety zima jeszcze chyba nie odpuści nam tak szybko. Już nie mogę się doczekać prac w ogrodzie.
UsuńAle piekne te jaj ceramiczne!!!
OdpowiedzUsuńI dzwoneczki urocze, nie wspominając o dzieciach przy pracy...sielanka:)))
Radosnych Świąt życzę!!!
ile to radości można sprawić dzieciom, gorzej potem ze sprzątaniem, ale czego dla tych pociech się nie robi:)
UsuńŚlicznie u Ciebie, och szkoda że tak u mnie nie ma;) za rok musze bardziej się postarać:P
OdpowiedzUsuńdasz radę. Ja w tym roku zaszalałam, ale to chyba ze względu na bloga:)
UsuńWspaniałe dekoracje !!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobają mi się jajeczka w niebieskie wzory w kurze i lniane króliczki :)
szczerze to jak zobaczyłam te jajka to nie mogłam się im oprzeć. Lubię zestawienie granatu i bieli. A len uwielbiam.
UsuńSuper ! :) Wszystko przecudnie wygląda :D
OdpowiedzUsuńjak u Ciebie świątecznie ! aż miło popatrzeć ;) a dzieciaczki urocze *.*
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńOOO! takie działania to mi się podobają! :) Super! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń