Minęło sporo czasu od ostatniej publikacji. Chyba blogowanie mnie trochę przerosło. Nie zdawałam sobie sprawy jaki ogrom pracy trzeba włożyć żeby opublikować posta. Mam nadzieję, że reaktywuję mojego bloga. Chęci są, a jak wyjdzie w praktyce czas pokarze.
Kiedy tu była cisza ja w zaciszu swojego domu bynajmniej nie próżnowałam. Powstawały różne twory, wytwory szyciowe i nie tylko. Ale o tym może innym razem.
Dziś chciałabym wam pokazać moje ostatnie poczynania, które przygotowałam na loterię fantową w szkole mojej córki. Mam nadzieję, że rzeczy się spodobały i trafiły w dobre ręce.
A oto Pan Pinokio we własnej osobie.
Wiem już, że wylosowała go dziewczynka i bardzo miała uśmiechniętą buzię:)
Notesy - pamiętniki. Jeden dostała moja córcia, by mogła zapisywać swoje pierwsze wspomnienia ze szkoły.
I jeszcze coś dla miłośników książek. Zakładki na pewno się przydadzą.
Pozdrawiam Was serdecznie i do miłego zobaczenia,
Lola